worki

Ławka w parku obok byłego i przyszłego dworca, kręcą się wariaci, prostytutki i matki z dzieckiem. Słoneczne popołudnie. 

DZIEWCZYNA W NUDNEJ GARSONCE

Wiesz, jakbyś spojrzał na mnie z boku, to normalnie nie ta laska.

CHŁOPAK W BUTACH Z DELIKATNYM CZUBEM

Praca, praca,  praca, jak mój ojciec był w moim wieku, to już ja miał. I mnie miał.

DZIEWCZYNA W NUDNEJ GARSONCE

Mówiłam rzeczowo, myślę, że zrobiłam na niej wrażenie osoby konkretnej, zaangażowanej i przede wszystkim świadomej swoich celów. Tak, takiej, która wie, czego chce.

CHŁOPAK W BUTACH Z DELIKATNYM CZUBEM

Boże, znów wracać do tej ciemnej nory i użerać się do rana, i wracać porannym tramwajem, i płakać, bo słoneczko w twarz tak daje, nie ma jak się schować. Boże, broń.

Obok pary staje ruda dziewczyna z dzieckiem w chuście na brzuchu rozmawia przez komórkę.

RUDA DZIEWCZYNA

Kupa, kupa, baza danych, sałatką z rukolą, teściowa, żłobek, rozstępy, rozliczenie i Bergman...

Chłopak wyjmuje gumy orbit white, ale nie częstuje koleżanki.

CHŁOPAK W BUTACH Z DELIKATNYM CZUBEM

Wczoraj na spektaklu ktoś powiedział, że innego życia nie ma.

DZIEWCZYNA W NUDNEJ GARSONCE

Jak mi przyjdzie pierwsza wypłata, to od razu idę do Rossmana, a potem na karuzelę.

CHŁOPAK W BUTACH Z DELIKATNYM CZUBEM

Na karuzelę?

Dziewczyna w nudnej garsonce wstaje i pokazuje "parasolki". Wpada na dziwkę, którą obdarowuje swoim korpożakietem. Pasuje jak ulał.

NIE-KONIEC.


Tymczasem gdzie indziej...
Chris Steele-Perkins,  Blackpool Beach 1982.



Komentarze