czerwone maki pod łóżkiem

Twarde łóżka nie niosą ze sobą twardego snu. Inaczej, sen płytki, krótki i mało w marzenia bogaty. Takim snem można pierdolnąć o ścianę z bezsilności. Budzisz się i słyszysz głos Manna. Myślisz sobie: Zajebiście, to pewnie audycja W tonacji Trójki, czyli mamy pietnastą ileś tam, czyli pierwszy raz od wielu miesięcy spałam 10 godzin. I już masz ochotę płakać ze szczęścia, kiedy okazuje się, że to jednak Maniak po ciemku i jest 5:30, czyli drzemałaś 3 godziny. Bóg Hypnos ma cię głęboko w dupie, myje sobie nogi w rzece zapomnienia. Żeby uciec od bólu niedospania idziesz się przejrzeć w lustrze. Lubisz turpizm i groteskę.

Komentarze