siłownia nie uratuje ci życia

Możesz przebiec 6 km na bieżni, możesz na stole w go-go klubie tańczyć po nocach, wodząc za nos policjantów z prewencji, możesz przeczytać w pociągu Bojaźń i drżenie wiadomo kogo, to wszystko na nic, jeżeli Ktoś, komu ufasz, kogo cenisz, kogo masz w głowie nie wybaczy ci twojej głupoty, nie przejdzie nad nią do porządku dziennego. Naprawdę czytanie Hegla w oryginale nie poprawi ci nastroju. Powiedzenie sobie: Jestem głupkiem działa jak najlepsze katharsis - od razu jesteś spokojniejszy/spokojniejsza, a co za tym idzie ładniejszy /ładniejsza. Wniosek jest taki, że dobre samopoczucie gwarantuje szczerość wobec siebie, a nie jogurt light czy kolejny ciechan.

Trzeba jednak pamiętać, co mówił pan w jedwabnych pończochach:  Surtout, pas trop de zèle // Above all, not too much zeal! 

Przyjechał Klimt (ostatnio próbuje robić karierę eksperta w mediach, na razie nie mogę się ogrzać w blasku jego sławy, ale wiem, że to kwestia czasu) ze starego miasta, co oznacza clubbing, który w kontekście mojego miasta brzmi jak przechadzka do spożywczego.

Na ostatniej stronie Faktu znajdziemy zawsze znajdziemy sentencję dotyczącą miłości np. Miłość to wspólne skręcanie szafki z Ikei. Zainspirowana prostymi przepisami na życie, postanowiłam zostać uznaną aforystką:





Wiosna to konik ciągnący karocę po ruchliwej ulicy.

Komentarze